poniedziałek, 3 października 2016

63. Czarny Poniedziałek, czyli co o tym sądzę

Witajcie!

Postanowiłam sobie, że nie będę poruszać skrajnie kontrowersyjnych tematów, ale cóż. Istnieją też takie, o których nie można milczeć. I takim jest właśnie sprawa aborcji.

Od razu zaznaczę jedną rzecz. Nie jestem za całkowitym zakazem. Nie jestem też jednak za całkowitą legalizacją.

Inaczej mówiąc: niech zostanie tak, jak jest. Uważam, że to jedyne rozsądne rozwiązanie. Nie jest ono satysfakcjonujące ani dla jednej, ani dla drugiej strony. I to, moim zdaniem, robi z tego kompromisu najlepszą opcję.

1. Ciąża  stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (bez ograniczeń ze względu na wiek płodu

Kobieta ma prawo decydować, czy chce żyć, czy poświęcić swoje życie. Nikt nie może jej odebrać tego prawa. NIKT! Żaden rząd, żaden człowiek.. Nikt!

2. Badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej).

Nie zmuszajmy kobiet, aby rodziły dzieci, które i tak nie przeżyją. Czy to ze względu na nierozwinięte narządy, czy też ze względu na chorobę. Nie popieram dokonywania aborcji, "bo dziecko ma zespół Downa". Nie! Mówię o chorobach, które są realnym zagrożeniem dla dziecka i zwyczajnie w świecie to dziecko umrze kilka minut po porodzie. Nie każmy kobietom patrzeć na to dziecko. Nie każmy kobietom rodzić dzieci, które i tak koniec końców nie wychowają, bo dziecko zwyczajnie w świecie umrze!


3. Zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od początku ciąży).

Nigdy, ale to NIGDY nie pozwoliłabym urodzić mojej 12-letniej, zgwałconej córce!!!! NIGDY, KURWA!!! Tu już chodzi o psychikę! Nie każda kobieta (śmiem stwierdzić, że większość) jest w stanie poradzić sobie z traumą po gwałcie, nie wspominając już o urodzeniu dziecka gwałciciela! W tym przypadku kobieta myśli o tym, by pozbyć się brudu gwałtu.



Nie każmy rodzić zgwałconej kobiecie dziecka gwałciciela! Nie każmy rodzić kobiecie dziecka, które i tak nie przeżyje, umrze jakiś czas po porodzie! Nie każmy rodzić kobiecie dziecka bez rąk, bez nóg, bez głowy!

Jeśli kobieta będzie chciała usunąć ciąże, to i tak to zrobi. Zakaz aborcji tego nie zmieni. Koniec!

Nie jestem za aborcją! Jestem za wyborem. Jestem za tym, aby kobieta była zmuszana do rodzenia dziecka gwałciciela! Jestem za tym, aby w skrajnych przypadkach to kobieta decydowała o swoim ciele i życiu, a nie rząd!

Uważam, że obecny kompromis jest dobry. I nie powinno się go zmieniać, a zaostrzenie przyniesie odwrotny skutek.

Kobietki kochane! Niestety nie mogę z Wami manifestować w Warszawie, w moim mieście też z tego co wiem nic takiego nie ma (kurwa...). Ale jestem z Wami! Walczmy! Mamy prawo wyboru!!!!


Ps. Możecie mnie hejtować, ja to mam gdzieś. Walczę o swoje prawa. Prawo wolności i prawo wyboru!

sobota, 3 września 2016

62. Liebster Blog Award

Witajcie!

Nie ma mnie tu za często, ale to ze względu na moje obowiązki, których mi przybyło. Zaczęłam pracę, więc czasu jakby trochę mniej, ale daję radę :D

A więc: Oironio z bloga Never it's too late nominowała mnie właśnie do LBA, za co bardzo dziękuję :)

Zabieram się do roboty!


1. Jaki był Twój najpiękniejszy sen?

No i mam problem, bo kompletnie nie pamiętam swoich snów. Żadnego. Mam tylko migawki, których nawet nie jestem pewna, bo mam wrażenie, że to była jawa. Ale ok, no więc pamiętam tylko, że była zima, a ja siedziałam w typowej, góralskiej chatce i patrzyłam na góry, popijając ciepła herbatkę. Ktoś coś chyba do mnie mówił gwarą góralską (chodź pewna nie jestem, może to była śląska, bo swego czasu miałam na jej punkcie fioła). Ogólnie wspaniały był ten klimat. Mimo, że to był sen, którego w sumie nie pamiętam, to jakoś ten klimat mi pozostał. Może dlatego, że byłam w górach chyba z 5 razy ^^


2. W jakiej sławnej postaci się kiedyś podkochiwałaś?

Oj, było ich trochę :D No to na pewno Justin Bieber, na pewno Andy Biersack... Artur Boruc też był... No i Marco Reus :D
A ostatnio zaczęłam oglądać w tv turecki serial "Grzech Fatmagul" i zabujałam się w serialowym Erdoganie, czyli Kaan Taşaner (niżej zdjęcie) :P



3. Gdybyś mogła być zwierzakiem, to jakim?

Lwem :) Lubię, jak wszyscy się mnie boją. A że jako człowieka to mało kto się mnie obawia, to może przede mną-lwem każdy by się kłaniał.. Jak myślicie? xD


4. Piosenka, z którą się utożsamiasz?

Trudne pytanie. Chyba nie ma jednej... Ale ok, coś znalazłam.
Eveeet, polityczna (moja pasja number 3 :D)



5. Jeżeli istniałaby możliwość wcielenia się w główną postać jakiegoś filmu, na kogo padłby Twój typ?

Zawsze chciałam zagrać w wojennym filmie, a że moim ulubionych, wojennym filmem jest "Katyń" (swoją drogą świetny film, kto nie oglądał, to powinien jak najszybciej nadrobić!), to myślę, to właśnie ten film. Kogo? Nieważne. Ważne, że czułabym, że w ten sposób jakąś cząstką siebie oddałam hołd pomordowanych przez NKWD.


6. Ostatnio przeczytana książka?

"Wspaniałe Stulecie Sulejmana. Cz I" :D


7. Jaki kolor oczu jest według Ciebie najpiękniejszy i dlaczego?

Moim zdaniem niebieskie. A jeszcze jak są duże oczy, to już wgl cudo. Widział ktoś oczy Michała Winiarskiego? No to właśnie takie są moim zdaniem najpiękniejsze :D
A dlaczego? Uwielbiam błękitne/niebieskie oczy (zwał jak zwał), uważam, że ludzie z niebieskimi oczami są piękni (niektórzy tylko oczy mają piękne, ale to już szczegół xD)


8. Wymarzone miejsce na starość?

Góry albo morze :) 


9.  Przenosisz się w czasie,  o 30 lat wstecz, jesteś w stanie poradzić sobie bez ogarniającej nas nowoczesności?

Nie. Jestem uzależniona od Facebooka i Bloggera, teraz nie wyobrażam sobie już życia bez nich :)


10. Jaki tytuł nosiłby film, opowiadający o Twoim obecnym życiu?

"Jak wszystko spierdolić i się nie poddać" ;)


11. Myślisz, że każdy w gruncie rzeczy jest dobry i na dobro zasługuje?

Nie. Uważam, że ten, kto dobro okazał, dobro otrzyma, a ten, kto dopuścił się zła, otrzyma zło. Wierzę w zasadę "oko za oko, ząb za ząb". A jeszcze bardziej wierzę w zasadę, że wszystko wraca do nas ze zdwojoną siłą-i dobro, i zło.


No to tyle :D Ja postanowiłam nie nominować nikogo, ze względu na to, że LBA jest już od jakiegoś czasu, a ja zwyczajnie w świecie już nie ogarniam, kto brał udział, a kto nie :)

sobota, 13 sierpnia 2016

61. Turcja. Kraj czterech mórz

Witajcie!

Jak tam wakacje? Połowa minęła jak z bicza strzelił. Już prawie połowa sierpnia, a ja nadal lenię się w domu. Trza się wziąć za ćwiczenia. Robię atak na zumbę!! Sama tańczę, co by kasy nie wydawać. Nie, nie mam żadnego szkolenia. Po prostu sobie skaczę, wymachując rękami i nogami, ale o tym może napiszę kiedy indziej :)

Dziś przychodzę do Was z czymś, czym fascynuję się już od ok. 1,5 roku. Oczywiście, już po tytule możecie wywnioskować, że chodzi o Turcję i wszystko z nią związane.

Wikipedia


Fakt faktem, ostatnio w Turcji bardzo niebezpiecznie, ale cóż-gdzie teraz jest bezpiecznie <ironia>? Oczywiście, jest to pytanie retoryczne, na które odpowiedź leży chociażby we Francji czy Niemczech, a więc przechodzę dalej :D

Zapewne interesuje Was, jak się zaczęło i skąd wgl Turcja? Otóż odpowiedź jest prosta. Hurrem--->Wspaniałe Stulecie---->Turcja.

Tadaam! :D Tak, wszystko zaczęło się po odkryciu przeze mnie serialu "Wspaniałe Stulecie". Potem tak się w niego wciągnęłam, że aż znalazłam tłumaczenia po polsku z wyprzedzeniem. Zafascynowana ich strojami, biżuterią i pałacem postanowiłam nieco poczytać o Sulejmanie II Wspaniałym oraz Roksolanie z Rohatyna oraz o aktorach. I tak właśnie trafiłam na ślad Turcji. Następnie zaczęłam czytać o ich kulturze, zwyczajach-i to mnie zafascynowało! Pomijając religię, ale akurat o niej niewiele w życiu Sulejka i rudowłosej Czarownicy :)


Poszukałam też blogów o Turcji, skontaktowałam się nawet z dwiema Paniami, które mieszkają na co dzień w Turcji, dzięki czemu mogłam poznać sytuację w kraju od naocznych świadków. Teraz regularnie wystukuję "nowe informacje Turcja" i jestem na bieżąco. Oczywiście tylko po to, żeby wiedzieć, kiedy do Turcji pojechać :D

A co z językiem? Czytałam, że turecki to bardzo trudny język. Cóż, muszę przyznać rację. Niektóre słówka kojarzę z seriali (oglądałam z napisami), ale wtedy wydawały się one łatwe. Dopiero kiedy zaczęłam się uczyć tureckiego (sama :P) to doszłam do wnioski, że to wcale nie takie hop-siup jak mi się na początku wydawało :P

No, ale że ja brnę po swoje nie patrząc na boki, no to się uczę. Trochę to dało, bo wiem już np. jak jest po turecku siostra czy brat. Wiem, szał xD No, ale żadna nauka nie idzie w las, to się uczę :)

Pamiętacie, że w Lidlu kiedyś tam był tydzień turecki? Można mnie było wtedy tam spotkać :D Buszowałam między półkami, potem okazało się, że wszystko było na jednej, ale co tam. Jedyne co udało mi się kupić, to Baklave i Lokum, ale jedynie Baklave zjadłam xD

Ogólnie Turcja mnie fascynuje, na pewno tam pojadę (muszę tylko trochę kasy zebrać i poczekać na jakieś lepsze czasy). Marzy mi się zwiedzenie Pałacu Sulejmana xD

Na razie szlifuję ostro język, choć czarno to widzę :/ Może ma ktoś jakiś fajny, dobry program do nauki języków obcych i poleci? Byle nie płatny, a jak już-to nie drogi :D

Ps. Turcja jest otoczona czterema morzami: Czarnym, Egejskim, Marmara i Śródziemnych. Stąd też nazwa mojego postu :)

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

60. Czy istnieją granice tolerancji?

Wykop
Ostatnio natknęłam się na owo zdjęcie (specjalnie dałam go taki duży). Myślę, że autor trafił w punkt.

Coraz częściej w mediach krzyczy się o tolerancji. Uważam jednak, że robi się to co najmniej śmieszne. A czemu? Już tłumaczę.

Bo ludzie chyba zapomnieli, czym jest tolerancja. Tolerancja to znoszenie czegoś, czego się nie akceptuje. Toleruję np. to, że ktoś pali papierosy w moim towarzystwie. Toleruję zdanie odmienne od mojego. Toleruję. Ale czy wszystko powinniśmy tolerować?


Tolerancja nie oznacza akceptacji, przeciwnie
To szanowanie poglądów, które dla mnie są dziwne
Bądź sobie kim jesteś, wszystkiego możesz spróbować
Ale nie mów mi, że to normalne i mam to akceptować



Tolerancja to szanowanie, a nie akceptacja. Niektórzy chyba stracili wizję zdrowej wizji. Niestety-świata.

Powiedzcie mi, jak można akceptować ataki terrorystyczne? Jak można akceptować wymachiwanie maczetą, wjeżdżanie w ludzi na promenadzie, molestowanie kobiet? Czy tylko ja uważam, że to jest zwykły debilizm?

Dlaczego o wszystkich tych sytuacjach, a zwłaszcza o tych, które wydarzyły się w Niemczech dowiadujemy się kilka dni po fakcie? Dlaczego milczą o tym media? Dlaczego rząd udaje głupich i ślepych? I najważniejsze. Dlaczego rząd pozwala bić, molestować, gwałcić, rozstrzeliwać, zarzynać maczetą i wjeżdżać ciężarówką w swoich obywateli??? Przecież, do jasnej cholery, to właśnie Ci obywatele dali im ciepłe stołki pod tyłek i dzięki Nim mają willę, furę i komórę!


Odchodząc od kwestii imigrantów, przejdźmy do kwestii homoseksualizmu. To jeszcze bardziej kontrowersyjny temat teraz, ale cóż.


Dlaczego Ci, co nie akceptują homoseksualistów, są nazywani homofobami? Owszem, nie mają prawa ich obrażać, ale też nie mają obowiązku tego akceptować! Poza tym niektóre organizacje, które rzekomo bronią homoseksualistów przed atakami, sami atakują tych, którzy nie akceptują homo. Więc gdzie tu logika?

Niektórzy ludzie walczą z rasizmem, a sami marginalizują pewne grupy społeczne-zwłaszcza kibiców, którzy, bądź co bądź, czasami lepiej znają historię swoje kraju niż niejeden w sejmie zasiadający. Idąc tym tokiem myślenia; skoro oni mogą segregować ludzi, to czemu innym tego nie wolno robić? Skoro oni nie akceptują kibiców i ich atakują, to czemu ci kibice nie mogą mówić o tym, że nie akceptują np. homoseksualizmu??


Pod sejmem niedawno była pikieta, w której ludzie krzyczeli, że wolą imigrantów niż faszystów. Oczywiście faszystami nazwali tych, którzy otwarcie sprzeciwiają się przyjmowaniu przez Polskę imigrantów. A czy zastanowili się chociaż przez chwilę, czemu ponad 80% Polaków jest przeciw? Przecież lewicę (bo to głównie ona jest za) nie popiera jedynie 20%. Gdyby tak było, w sejmie nie byłoby PO, PSL, a tym bardziej .Nowoczesnej. A są. Więc wychodzi na to, że nawet niektórzy, co głosowali na lewicowe partie, są przeciw.


Jednak czy kogoś to dziwi?


Patrząc na to, co się dzieje w Europie, zadaję sobie pytanie: Czy istnieją granice tolerancji? A jeśli tak, to gdzie? Czy jakieś wydarzenie otworzy oczy rządzącym? A może już otworzyło, tylko że teraz wstyd się przyznać do błędu? Albo błąd stał się już tak ogromny, że nie da się opanować chaosu, jaki wprowadził?


Odpowiem Ci, oironio. Bóg istnieje, ale granice pewnych sytuacji leżą w rękach ludzi i to oni powinni zdecydować, kiedy powiedzieć dość.

Obecni rządzący mieli odwagę pomagać uchodźcom z Bliskiego Wschodu. Niestety, zabrakło im odwagi na ratowanie własnych obywateli.

czwartek, 21 lipca 2016

59. Nie matura a chęć szczerza, zrobi z ciebie oficera

Witajcie!



Moja nieobecność, kolejna, tym razem spowodowana maturą i jej nie zdaniem.... No cóż, trudno mi było pogodzić się z tym faktem. Podejrzewam.. Ba, ja to wiem, rodzice mają mnie dość. Jasne, nie powiedzą mi tego, ale cóż :D

A teraz tak na serio. Matury faktycznie nie zdałam, ale stwierdziłam: "Kurwa, to nie koniec świata. Niektórzy zdają po kilka razy." I takim oto sposobem emigruję do miasta Kraka na studium zaoczne (tylko się muszę jeszcze zapisać..). A poza tym jakaś robota by się przydała, bo życie kosztuje. Wiem, ile sama siebie kosztuję, nie wspominając o swoim życiu :D

Fakt polegnięcia na maturze rozkminiałam kilka nocy, becząc do poduszki. Doszłam do pewnego wniosku, który poprawił mój humor. Otóż...

Największe gwiazdy nie mają matury!!!

Pierwsze z brzegu: Edyta Górniak. Eurowizja, diwa (polemizowałabym), a matury brak! Kolejne: Robert Gawliński. A, jeszcze lepsze; Kamil Bednarek!!! Tak, moi kochani ^^ Bożyszcze nastolatek, taki nasz polski Harry Styles bez One Direction i takie ciacho, co to fanki mdleją na jego koncertach.. NIE MA MATURY!!

Stwierdziłam też, że ludzie bez matury mogą robić karierę w polityce. opatrzcie na wykształcenie niektórych posłów. Np. Taki Marszałek Sejmu jest po technikum, nie wiem czy ma maturę, ale studiów brak.

Albo Paweł Kukiz czy Piotr Marzec "Liroy". Obaj są po technikum, wykształcenia wyższego brak.

Albo Robert Winnicki. Absolwent ogólniaka, brak studiów.

Można??? Można!!


Żeby nie było tak kolorowo. Jak sobie pomyślę, że wszyscy z Nowoczesnej mają wykształcenie wyższe, albo że pan Niesiołowski czy pani Pawłowicz to doktorzy habilitowani.....

Zaczynam wątpić w mądrości naszej społeczności ;)



A więc "nie matura a chęć szczera zrobi z ciebie oficera"!! I tej myśli się trzymam.

Jeszcze o mnie usłyszycie!!! Strzeżcie się, bo "miłość i sraczka przychodzą znienacka'. Czym ja będę-oceńcie sami :P

Oczywiście maturę mam w planach zdawać za rok. Teraz lecę na studia zaoczne i... Gra gitara!! :D

sobota, 14 maja 2016

58. Coś na szybko

Witajcie!

Leon się zniecierpliwił, no to postanowiłam coś napaćkać :D

Tytuł posta odnosi się do szybkości jego napisania. Została ok. 1 godzina, więc potem zaszywam się pod kocykiem i ni mnie widu, ni mnie słychu ^^

A więc tak:

Po 1. Co wgl robi Gruzja w finale? I jak to możliwe, że nie ma Szwajcarii i Norwegi?

No, Europa mnie zaskoczyła. To pewnie imigranty poprzewracali im w głowie ^^

I jak to możliwe, że Belgia weszła do finału, i Izrael, i Cypr? Znaczy ja się bardzo cieszę, bo mi się akurat te piosenki bardzo podobały, ale to nie jest gust Europy.

Faworyci (moi i bukmacherów) to: Rosja i Węgry. Od jakiegoś czasu stawiam na Węgry, ale podejrzewam, że walka będzie do końca właśnie między tymi państwami.

Ukraina to jakaś pomyłka. Podobno, jeśli wygra Rosja, to Ukraina nie weźmie w przyszłym roku udziału? Really? To jak Ukraina wygra, to niech Polska nie bierze udziału. Ok, to konkurs w głównej mierze polityczny, ale.. No.. Bez jaj.
A no. Najważniejsze. Podczas konferencji prasowej z udziałem Michała, ukraiński dziennikarz STWIERDZIŁ (tak, dobrze widzicie), że Polska przyzna Ukrainie 12 punktów. No, żeby tylko ich dupy nie rozbolały, jak się okaże, że jednak "je*ana Polska" nie dała im żadnego punktu :D

Fakt faktem, że dotąd Polacy dość wysoko oceniali ukraińskich reprezentantów. 

Spekuluje się też, że Polska otrzyma 12 punktów od Rosji. Szczerze w to wątpię, ale kto wie? Może się Michał z Siergiejem zakumplują xD


No cóż, oglądnę, pójdę spać pewnie koło 1 (tak, tyle to trwa), a jutro może znowu coś nabazgram. O wynikach, rzecz jasna.

Aaa! No i, kurde, najważniejsze!! Hozier (ten od "Take me to church") wspiera Michała!!

Facebook


Trzymam kciuki za Michała. Leć, Szpaku, leć! Wkońcu masz chyba jakieś skrzydła, nie? :D

No ma! xD

Party


Miłej nocki i do jutra :)

poniedziałek, 28 marca 2016

57. Eurowizja-mój ranking

Hej hej!

Jak tam święta Wam mijają? Pojedli? Popili niekoniecznie soczek :D)? Wprawdzie dziś już ostatni dzień świętowania i laby, ale ja nie mogłam wytrzymać z plackami. A po świętach:

K (koleżanka): "Ale mi dupa urosła! <i to przerażenie>
Ja: Trzeba było tyle nie wpie*dalać ciast.
K: Ale to mamy, to trzeba jeść.
Ja: A gdybym ja upiekła to byś nie jadła?
K: Też bym jadła, ale z obawą, że mnie otrujesz. Wiesz, nie wiem, czy zakalec może zaszkodzić, ale jakbyś pomyliła posypkę z trutką na szczury, to by była lipa.

I takim oto sposobem dowiedziałam się, że (nie wiem jaki cudem) posypka do ciast jest podobna do trutki na szczury... K mnie przeraża.

Ps. Czy ktoś wie, czy zakalec może zaszkodzić? A jeśli tak, to jak poważnie? xD


No dobra, a teraz przejdźmy do mojego rankingu!

O ile z 12 punktami nie miałam problemu, o tyle potem była tragedia. Wiedzcie, że zdanie zmieniałam co 3 sekundy. Na końcu wyszło to coś niżej, ale i tak nadal nie jestem do tego całkowicie przekonana. Ot, taka moja stanowczość xD



12 punktów 
Rosja (zdecydowany numer 1)


10 punktów 
Węgry


8 punktów 
Cypr



7 punktów
Czarnogóra


6 punktów
Bułgaria


5 punktów
Izrael


4 punkty 
Dania


3 punkty 
Gruzja


2 punkty
Mołdawia


1 punkt 
 Hiszpania


Tak właśnie prezentuje się moja tabela. Ma nadzieję, że trafiłam xD Nie biorę wogóle po uwagę, że trzy pierwsze piosenki nie znajdą się w finale. To będzie skandal!

A Wy jak myślicie? Jakie państwa zasługują na które punkty, a które nie zasługują na żadne? ;)



Miłego popołudnia!