środa, 20 sierpnia 2014

12. Ploty, plotki i ploteczki. Cz I. Baron i Edyta Górniak

Każdy z nas czyta plotki w polskim i zagranicznym show biznesie. Dlatego postanowiłam wprowadzić taki cykl w moim blogu, gdzie będę Wam przedstawiać moje zdanie na temat danej plotki. Będę tu pisać tylko o muzykach, żeby potem nie było, że jest głośno o jakimś aktorze, a ja tego nie napisałam :)


Pierwszą część poświęcę głośnemu w ostatnim czasie "romansowi". Chodzi oczywiście o Barona, gitarzystę Afromental oraz p. Edytę Górniak. Od kilku miesięcy w każdej plotkarskiej gazecie i stronie roi się od informacji typu "Romans Edyty Górniak i Barona", "Potajemna randka Barona i Edyty" itp, itd.


Ja skomentuję to tak, jakby skomentował to Karol Krawczyk: łahahaha, bardzo śmieszne! :D

Po pierwsze i najważniejsze: Baron ma narzeczoną, Kasię, z którą jest na pewno szczęśliwy więc nie widzę powodów dla których by miał ja "zdradzać". No, ale jak to paparazzi, muszą się czegoś dopatrzeć (chociaż doprawdy nie wiem czego).

Po drugie: Pani Edyta w jednym z wywiadów powiedziała, że ceni sobie Barona jako muzyka i dlatego Baron skomponował (w każdym razie pomógł jej) jeden jej kawałek. "Taa.. Jasne.. Jako artystę", powiedziało wielu dziennikarzy i łażą za p. Edytą lub za Baronem krok w krok, bo nóż widelec złapią się za rączki, albo dadzą sobie buziaka albo ble ble ble...

Mało tego! Teraz spotykają się wiele razy, bo oboje są trenerami w "The Voice of Poland" (przy okazji zapraszam do mojej poprzedniej notki). To musi być romans! -,-

Ja ogólnie nie czytam gazet. Po pierwsze, szkoda mi na to pieniędzy. Po drugie: są tam same pierdoły wyssane z palca. Bo kto normalny uwierzy, że p. Edyta i Baron są para? No właśnie: NORMALNY!

Na początku mnie to denerwowało, bo jakby nie było, jestem wielką fanką Afromental i wkurza mnie to. Nie to, że o nich piszą, bo tak zawsze będzie. Tylko to, że piszą same głupoty a jako dowód podają zdjęcia, które nic nie mówią. Ale po jakimś czasie mi przeszło. Bo skoro Baron i pani Edyta to olewają, to ja też.


Aa! Przypomniało mi się! Słyszałam, że Kasia jest zazdrosna o panią Edytę. No tak, na pewno ją zżera zazdrość, bo jej ukochany pomaga utalentowanym osobom się wybić, a obok niego siedzi pani Edyta. Poza tym, słyszeliście, że Kasia kiedyś spotykała się z panem Dariuszem Krupą, byłym mężem pani Edyty? O tak! To na pewno jest powiązane...


Nie mam już sił o tym pisać, bo po prostu ręce opadają, brzuch boli, łzy lecą ogólnie jakaś ptasia grypa od razu człowieka łapie. Doprawdy, mogliby już wymyślić coś lepszego, innego, ciekawszego... Bo o temacie, o którym czyta się już któryś miesiąc z rzędu, ludzie sami sobie wyrobili zdanie. Więc po co to ciągnąć? Skoro i tak ludzie już wiedzą, co chcą? Żadne plotki tego nie zmienią.

A ja czekam, aż Baron weźmie z Kasią ślub i może wtedy wszystkim tym, którzy rozsiewają te plotki o romansie Barona i pani Edyty po prostu kopara opadnie  do samej ziemi, tak, że nie będą umieli sobie jej pozbierać!

Let him rest in peace! JAmen!

Nie mam więcej nic do powiedzenia w tej sprawie. -,-


Jeśli chcecie poznać moja opinię o jakiejś plotce, to śmiało napiszcie. Zapoznam się i wyrażę swoje zdanie na jej temat :)

5 komentarzy:

  1. A mi to wisi i powiewa. Nie lubię Edyty, tudzież Pani Edyty. Jak dla mnie jest mega sztuczna ostatnimi czasy - chociaż jej ostatnia piosenka jest mega. Byłam w szoku, gdy się dowiedziałam, że to ona ją śpiewa. Klasa światowa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. plotki na temat Edyty i Barona tak samo szybko się pojawiły, co i zniknęły ;) swoją drogą nie należy brać wszystkich pudelkowych plotek na poważnie ;) moim zdaniem spotykali się ze względu na VoP, a nie dlatego, że coś ich 'łączy'. swoją drogą myślałam, ze dadzą kogoś innego do tej edycji niż Edzie. nie zbyt za nią przepadam, aczkolwiek głos ma piękny.

    http://thequeen.blog.onet.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie traktuję tych plotek poważnie :) Chciałam stworzyć taki cykl, żeby wyrazić swoją opinię na temat tych "rewelacji" ;)

      Usuń
  3. Super post w końcu coś co lubię
    dzięki


    http://ladyfashworld.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak to właśnie jest z plotkami...ja tam w większość i tak nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń